Zrobiłam sobie szkicownik, a właściwie dziennik podróży. Jako materiał wyjściowy posłużył mi duży arkusz papieru akwarelowego. Odpowiednio przycięty i poskładany utworzył album z około trzydziestoma kartkami do szkiców. Jest w nim też koperta n.p. na zdjęcia.
Okładki zrobiłam z kartonu do passportou.
W przedniej okładce jest okienko , a w nim namalowałam akwarelkę p.t. "Wrotycze".