wtorek, 14 lipca 2015

Nr 112, 6.07.2015r., "Siedziałam pod wiśnią"

Wróciłam z pleneru w Ośnie Lubuskim. Bardzo lubię tam jeździć. Urocze, klimatyczne miasteczko. Był to już mój szósty plener w tym miejscu i mam nadzieję, że nie ostatni. Mieszkałam w małym białym hoteliku nad jeziorem Reczynek.

Pogodę mieliśmy zmienną, były i upały, i burze, i wiatry, i chłody.  Poniższą akwarelę malowałam w upalny dzień, siedząc sobie w cieniu wiśni.

Akwarela p[rzedstawiająca pejzaż z widokiem na kościół w Ośnie Lubuskim
 "Siedziałam pod wiśnią", akwarela 30cm x 40cm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz